SPIS TREŚCI
1. Zgodnie z dokonanymi ustaleniami „niewykonanie obowiązków” o jakim mowa w art. 7642 § 1 k.c. może m.in. przybrać postać zwłoki w spełnieniu świadczenia albo być efektem niemożliwości świadczenia. Pojawia się z związku z tym kwestia relacji między wynikającą z art. 7642 § 1 k.c. możliwością dokonania wypowiedzenia przedwczesnego, a skutkami zwłoki i niemożliwości świadczenia regulowanymi przez przepisy ogólne dotyczące skutków niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych.
Na gruncie niemieckich przepisów o przedstawicielstwie handlowym zgodnie przyjmuje się, że przepis § 89a HGB o wypowiedzeniu nadzwyczajnym stanowi regulację szczególną względem ogólnych przepisów BGB o prawie odstąpienia z powodu naruszenia umowy[1].
Odpowiada to dominującemu w niemieckiej cywilistyce poglądowi, że w przypadku zobowiązań o charakterze ciągłym, które weszły w fazę realizacji, prawo odstąpienia zastąpione jest prawem wypowiedzenia nadzwyczajnego z ważnego powodu. Najczęściej uzasadnia się to praktycznymi trudnościami z przeprowadzeniem rozliczeń między stronami (zwrot spełnionych świadczeń)[2].
W odniesieniu do prawa odstąpienia z powodu zwłoki dłużnika w spełnieniu świadczenia (art. 491, 492 k.c.) szeroko reprezentowany jest w literaturze polskiej pogląd, że z uwagi na szczególne uregulowanie skutków zwłoki w art. 7642 § 1 k.c. wyłączona jest możliwość odstąpienia[3], ewentualnie dopuszcza się odstąpienie częściowe w odniesieniu do tej części świadczenia, co do której agent pozostaje w zwłoce[4]. Zgodnie natomiast ze stanowiskiem mniejszościowym stronie przysługuje zarówno możliwość wypowiedzenia jak i odstąpienia na podstawie przepisów ogólnych[5].
Stanowisko dominujące w polskiej literaturze należy podzielić.
Za takim rozwiązaniem przemawiają wnioski wynikające z porównania przesłanek i skutków odstąpienia oraz przedwczesnego wypowiedzenia.
Wypowiedzenie z powodu zwłoki drugiej strony jest usprawiedliwione, jeżeli nie można od wypowiadającego wymagać pozostawania w stosunku umownym. Wywołuje ono zawsze skutek ex nunc, tzn. nie pociąga za sobą konieczności zwrotu już spełnionych świadczeń. Odstąpienie natomiast jest uwarunkowane jedynie samym faktem zwłoki dłużnika (art. 491 § 1 k.c.), ewentualnie także brakiem interesu wierzyciela w uzyskaniu częściowego świadczenia (art. 491 § 2 zd. 2 k.c.). Za wyjątkiem sytuacji opisanej w art. 491 § 2 zd. 1 k.c. (odstąpienie w odniesieniu do zaległej części świadczenia lub całej reszty niespełnionego świadczenia) wykonanie prawa odstąpienia rodzi obowiązek zwrotu już spełnionych świadczeń (art. 494 k.c.).
Można zatem stwierdzić, że wypowiedzenie przedwczesne zostało związane z surowszymi przesłankami niż prawo odstąpienia, mimo że wywołuje łagodniejsze skutki: nie narusza spełnionych już świadczeń.
W tym kontekście rozwiązanie, zgodnie z którym stronie umowy agencyjnej – oprócz możliwości przedwczesnego wypowiedzenia – przysługiwałoby prawo odstąpienia, uzależnione od mniej surowych warunków, lecz powodujące dalej idące konsekwencje, należy ocenić jako systemowo niespójne[6].
Wydaje się, że nie ma potrzeby modyfikowania dokonanych ustaleń poprzez uznanie dopuszczalności odstąpienia częściowego w odniesieniu do tej części świadczenia, w zakresie której agent pozostaje w zwłoce (na podstawie art. 491 § 2 zd. 1 k.c.). Korzyści, jakie rozwiązanie takie miałoby dawać dającemu zlecenie w razie przyznania agentowi prawa wyłączności, zapewnia zastosowanie ogólnych przepisów regulujących wykonanie zastępcze w razie zwłoki dłużnika[7].
Również w odniesieniu do przypadków niemożliwości świadczenia formułuje się w literaturze pogląd o wyłączeniu przez przepis art. 7642 § 1 k.c. ogólnych przepisów regulujących skutki niemożliwości świadczenia[8].
W zakresie, w jakim wyłącza on zastosowanie przepisów o prawie odstąpienia od umowy (art. 493, 495 § 2 zd. 2 k.c.), wypada go podzielić, z tym samych przyczyn, które uzasadniają wyłączenie przepisów o prawie odstąpienia z powodu zwłoki dłużnika. W przypadku natomiast niemożliwości świadczenia, za którą dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, należy przyjąć, że obowiązek świadczenia wygasa w odpowiednim zakresie (niemożliwość częściowa, art. 495 § 2 zd. 1 k.c.) lub w całości (art. 495 § 1 k.c.). Ten ostatni przypadek będzie równoznaczny z wygaśnięciem całego stosunku agencyjnego, z oczywistych zatem względów wyłączona będzie możliwość (jak i potrzeba) dokonania wypowiedzenia przedwczesnego[9].
Jak się wydaje, przedstawione wnioski co do relacji między regulacją przedwczesnego wypowiedzenia a przepisami o skutkach zwłoki i niemożliwości świadczenia pozostają aktualne także przy ocenie sytuacji przed wejściem umowy w fazę realizacji, tzn. gdy agent nie rozpoczyna spełniania swojego świadczenia wskutek zwłoki lub niemożliwości.
2. W kontekście wypowiedzenia przedwczesnego jako sankcji naruszenia przez stronę umowę zwrócono w doktrynie uwagę na zagadnienie konieczności uprzedniego wyznaczenia drugiej stronie dodatkowego terminu na zaprzestanie naruszeń.
Jak wiadomo, w przypadku zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania wzajemnego wyznaczenie dodatkowego terminu do wykonania i jego bezskuteczny upływ stanowią co do zasady warunek dokonania odstąpienia (art. 491 § 1 k.c.). Zdaniem niektórych Autorów także w przypadku wypowiedzenia na podstawie art. 7642 § 1 k.c. wypowiadający ma obowiązek wyznaczenia dodatkowego terminu[10]. Wypowiedziano również pogląd przeciwny, wskazujący na szczególny względem art. 491 k.c. charakter przepisu art. 7642 § 1 k.c.[11].
Wyraźne uregulowanie tej kwestii znajdujemy w prawie niemieckim.
Przyjmuje się, że wyznaczenie terminu winno nastąpić, jeżeli nadal trwa stan naruszenia obowiązków (ewentualnie istnieją skutki naruszenia obowiązków), w każdym innym wypadku wchodzi w grę upomnienie[13].
Przez upomnienie rozumie się oświadczenie wierzyciela, przez które wskazuje on drugiej stronie, że sprzeczne z umową zachowanie nie będzie więcej tolerowane[14]. § 314 ust. 2 zd. 2 BGB jednocześnie wskazuje – poprzez odesłanie do stosowanego odpowiednio § 323 ust. 2 BGB – w jakich sytuacjach wyznaczenie dodatkowego terminu lub upomnienie nie jest konieczne. Chodzi tu o przypadki:
- poważnej i ostatecznej odmowy dłużnika spełnienia świadczenia;
- niespełnienia świadczenia ściśle terminowego;
- nastąpienia szczególnych okoliczności, które – przy wyważeniu interesów stron – uzasadniają natychmiastowe wypowiedzenie.
Wprawdzie uznaje się, że § 89a HGB jako przepis szczególny wyłącza zastosowanie § 314 BGB[15], to wymóg uprzedniego upomnienia drugiej strony jest formułowany również w odniesieniu do wypowiedzenia nadzwyczajnego umowy o przedstawicielstwo handlowe. Był zresztą formułowany już przed wprowadzeniem § 314 BGB. Z zasady proporcjonalności (Grundsatz der Verhältnismäßigkeit) wyprowadza się wniosek, że brak jest ważnego powodu, jeżeli od wypowiadającego można wymagać uprzedniego upomnienia[16], lub też, że wymagane i bezskuteczne upomnienie zasadniczo stanowi przesłankę wypowiedzenia[17]. Upomnienie ma umożliwić drugiej stronie zmianę swojego postępowania i zaprzestanie naruszeń umowy[18]. Przyjmuje się, że upomnienie nie jest konieczne w przypadku takich naruszeń obowiązków, które są na tyle poważne, że ich aprobata w sposób oczywisty jest wykluczona[19]. Rozpowszechniony jest ponadto pogląd wykluczający konieczność upomnienia w przypadkach naruszenia stosunku zaufania między stronami[20]. W ostatnim czasie spotyka się jednak coraz częściej z krytyką[21].
Oceniając przedstawione zagadnienie w świetle prawa polskiego należy stwierdzić, że trudno wkomponować wymóg reakcji uprawnionego na zachowanie drugiej strony (upomnienie/wyznaczenie terminu)[22] w obowiązujący model badania zasadności wypowiedzenia przedwczesnego.
Zgodzić się wypada z twierdzeniami, że w określonych sytuacjach wypowiedzenie jest usprawiedliwione mimo braku jakiejkolwiek uprzedniej reakcji uprawnionego. Naruszenie umowy przez stronę – z uwagi na ciężar naruszonych obowiązków lub ciężar samego naruszenia – może bowiem od razu uzasadniać wniosek, że od wypowiadającego nie można wymagać kontynuowania umowy. Dotyczy to w szczególności tych przypadków, w których doszło do istotnego naruszenia stosunku zaufania między stronami. Do odbudowy naruszonego zaufania nie jest wystarczająca stosowna zmiana zachowania drugiej strony umowy, a temu przede wszystkim celowi służy upomnienie czy wyznaczenie dodatkowego terminu.
Jeżeli upomnienie i wyznaczenie terminu miałoby odgrywać jakąś rolę przy badaniu zasadności wypowiedzenia, to tylko w tych przypadkach naruszeń umowy, które nie są na tyle intensywne, aby samodzielnie uzasadnić wypowiedzenie. Można byłoby twierdzić, że stosowna reakcja uprawnionego na sprzeczne z umową zachowanie drugiej strony pełni funkcję kwalifikacyjną[23], tzn. nadaje określonemu zachowaniu strony charakter okoliczności usprawiedliwiającej wypowiedzenie.
Przykład: Dający zlecenie pozostaje w zwłoce z zapłatą prowizji. Agent wyznacza mu odpowiedni dodatkowy termin do zapłaty. Po bezskutecznym upływie terminu zwłoka dającego zlecenie może stanowić przyczynę przedwczesnego wypowiedzenia.
Inny przykład: Dający zlecenie zapłacił prowizję po terminie. Agent kieruje do niego upomnienie. Kolejna zapłata prowizji również następuje po terminie, w związku z czym agent może przedwcześnie wypowiedzieć umowę.
Przy takim ujęciu należałoby uznać, że bezskuteczny upływ terminu wyznaczonego przez uprawnionego na zaprzestanie naruszeń lub ponowne dokonanie takiego samego naruszenia jak to wytknięte w drodze upomnienia stanowią wystarczający warunek uznania, że od uprawnionego nie można wymagać pozostawania w stosunku agencyjnym.
Rozwiązanie takie nie wydaje się uzasadnione.
Ze względu na mechanizm „automatycznego” przesądzania o zasadności wypowiedzenia nie da się go pogodzić z zasadą, że ocena zasadności wypowiedzenia winna być dokonywana poprzez wyważanie interesów stron umowy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności danego wypadku.
Przede wszystkim jednak wykazuje ono deficyt w zakresie uzasadnienia funkcjonalnego. Trudno bowiem wyjaśnić, dlaczego w przypadku bardzo drobnych (bagatelnych) naruszeń umowy określona reakcja uprawnionego na te naruszenia połączona z brakiem zmiany swojego zachowania przez naruszyciela winna przesądzać o zaistnieniu okoliczności usprawiedliwiającej wypowiedzenie.
Można stwierdzić, że jeżeli uprawniony nie reaguje w żaden sposób na naruszenia umowy, to nie postrzega ich jako istotnego elementu wzajemnych relacji stron. Tym samym okoliczność ta może wspierać wniosek, że interes uprawnionego w zakończeniu umowy nie jest tak intensywny, aby nie można było od niego wymagać pozostawania w stosunku umownym.
Z drugiej strony, fakt bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu czy fakt bezskuteczności dokonanego upomnienia może stanowić podstawę prognozy, że stan naruszenia umowy będzie się utrzymywał lub że nastąpią kolejne naruszenia[24]. Tym samym uzasadniona może być ocena, że interes uprawnionego w zakończeniu umowy jest na tyle silny, że usprawiedliwia dokonanie przedwczesnego wypowiedzenia.
[1] Zob. np. D. Brüggemann (w:) Handelsgesetzbuch. Großkommentar, s. 160; G. von Hoyningen-Huene, Die kaufmännischen…, s. 402-403.
[2] Zob. H. Oetker, Das Dauerschuldverhältnis…, s. 349-351 wraz z podaną tam literaturą. Zob. również R. Gaier, (w:) Münchener Kommentar zum Bürgerlichen Gesetzbuch, red. W. Krüger, Bd. 2a, 4. Aufl., München 2003 (www.beck-online.de), § 314 Nb. 3, 11; V. Emmerich, Das Recht der Leistungsstörungen, 5. Aufl., München 2003, s. 302-303. Orzecznictwo dopuszcza wyjątki od zasady, że zobowiązania ciągłe nie podlegają przepisom o prawie odstąpienia, uzasadnione układem interesów stron, przemawiającym za zwrotem spełnionych świadczeń, zob. H. Oetker, Das Dauerschuldverhältnis…, s. 351.
[3] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Agent…, s. 370-371; T. Wiśniewski, Umowa…, s. 156-157. Tak również Autorzy zajmujący ogólne stanowisko, że przepisów o odstąpieniu nie stosuje się, jeżeli w odniesieniu do danego typu umowy ustawodawca przewidział możliwość jej wypowiedzenia z powodu naruszenia zobowiązania, zob. np. Z. Radwański, Uwagi…, s. 262; W. Popiołek, (w:) Kodeks…, red. K. Pietrzykowski, t. II, s. 91.
[4] Tak K. Topolewski, Cywilnoprawne…, s. 77-78, wskazujący na praktyczne zalety takiego rozwiązania w przypadku agencji wyłącznej. Poprzez odstąpienie częściowe dający zlecenie może uchylić obowiązek agenta dokonania określonego aktu pośrednictwa i dzięki temu samemu zawrzeć daną umowę bez konieczności zapłaty agentowi prowizji.
[5] Tak pierwotnie E. Rott-Pietrzyk, Umowa agencyjna po nowelizacji…, s. 207-208. W ostatnim czasie stanowisko takie zajął – i to w odniesieniu do wszystkich przypadków wypowiedzenia z powodu naruszenia umowy – G. Tracz, Sposoby…, s. 86-91, 279-280.
[6] Zob. H. Oetker, Das Dauerschuldverhältnis…, s. 353-355.
[7] Można chyba przyjąć, że w znakomitej większości przypadków zwłoki agenta wyłącznego, dający zlecenie będzie mógł na podstawie art. 480 § 3 k.c. zawrzeć umowę osobiście lub wyręczyć się innym agentem. Poza tym, jeżeli przyjmiemy, że prowizja z art. 761 § 2 zd. 1 k.c. przysługuje agentowi wyłącznemu tylko wtedy, gdy dający zlecenie lub inny agent w sposób bezprawny naruszył prawo wyłączności, brak będzie podstaw do wypłaty prowizji, skoro działanie dającego zlecenie znajduje legitymizację w art. 480 § 3 k.c.
[8] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Agent…, s. 370-371; T. Wiśniewski, Umowa…, s. 156-157. Zob. jednak wcześniejsze stanowisko E. Rott-Pietrzyk, Umowa agencyjna po nowelizacji…, s. 208, gdzie Autorka dopuszczała odstąpienia na podstawie art. 493 § 1 k.c. Zob. również G. Tracz, Sposoby…, s. 86-91, 279-280.
[9] Tak K. Topolewski, Cywilnoprawne…, s. 79.
[10] Tak W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania, wyd. 10, s. 526-527, ze wskazaniem na kontrowersyjność zagadnienia.
[11] Tak E. Rott-Pietrzyk, Agent, s. 362-363.
[12] „Besteht der wichtige Grund in der Verletzung einer Pflicht aus dem Vertrag, ist die Kündigung erst nach erfolglosem Ablauf einer zur Abhilfe bestimmten Frist oder nach erfolgloser Abmahnung zulässig“.
[13] Zob. R. Gaier, (w:) Münchener…, Bd. 2a, § 314 Nb. 14; K. von Hase, Fristlose Kündigung und Abmahnung nach neuem Recht, NJW 2002, nr 32 (www.beck-online.de), s. 2280.
[14] Zob. U. Preis, (w:) J. von Staudingers…, 2002, § 626 Nb. 108 (www.beck-online.de); K. von Hase, Fristlose…, s. 2280 („eine Mitteilung, mit der der Gläubiger eine Pflichtverletzung rügt“).
[15] Zob. K. J. Hopt, Handelsvertreterrecht, 3. Aufl., s. 119; R. Gaier, (w:) Münchener…, Bd. 2a, § 314 Nb. 9.
[16] Zob. K. J. Hopt, Handelsvertreterrecht, 3. Aufl., s. 121; E. Günther-Gräff, Kündigung…, s. 165.
[17] Zob. K.-H. Thume, (w:) W. Küstner, K.-H. Thume, Handbuch…, s. 609.
[18] Zob. E. Günther-Gräff, Kündigung…, s. 165. Niektórzy z upomnieniem wiążą konieczność wyznaczenia drugiej stronie stosownego terminu na zaprzestanie naruszeń umowy, zob. G. Löwisch, (w:) Handelsgesetzbuch, § 89a Nb. 14.
[19] Zob. np. E. Günther-Gräff, Kündigung…, s. 166; G. von Hoyningen-Huene, Die kaufmännischen…, s. 408.
[20] Zob. np. E. Günther-Gräff, Kündigung…, s. 166; G. von Hoyningen-Huene, Die kaufmännischen…, s. 408.
[21] Zob. K. J. Hopt, Handelsvertreterrecht, 3. Aufl., s. 121.
[22] Niezależnie, czy byśmy go wyprowadzali z art. 491 § 1 k.c. czy z zasady proporcjonalności.
[23] O funkcji kwalifikacyjnej upomnienia i wyznaczenia terminu pisze R. Gaier, (w:) Münchener…, Bd. 2a, § 314 Nb. 13.
[24] Por. U. Preis, (w:) J. von Staudingers…, 2002, § 626 Nb. 109 (www.beck-online.de).