SPIS TREŚCI
1. Kwestii zastrzegania w umowach terminowych możliwości ich wcześniejszego wypowiedzenia poświęcono w Polsce wiele uwagi. Dotyczy to zarówno doktryny jak i orzecznictwa. Można bez cienia przesady stwierdzić, że omawiane zagadnienie urosło do rangi najważniejszego dogmatycznego problemu dotyczącego stosunków zobowiązaniowych o charakterze ciągłym.
Polem toczonych sporów była, i w pewnym zakresie jest nadal, przede wszystkim regulacja umowy najmu oraz umowy dzierżawy. Wypowiadane na tym tle poglądy oraz formułowane na ich poparcie argumenty dają się jednak uogólnić i mogą być wykorzystane przy analizie tego zagadnienia na gruncie przepisów o umowie agencyjnej[1]. W związku z tym w pierwszej kolejności należy przedstawić stan dyskusji toczonej w odniesieniu do umowy najmu i dzierżawy.
2. Doktryna i orzecznictwo, ukształtowane przed wprowadzeniem § 3 do art. 673 k.c., nie wypracowały jednolitego stanowiska w sprawie dopuszczalności zastrzegania klauzul o wypowiedzeniu w terminowych umowach najmu i dzierżawy.
Wyraźnie zarysowały się trzy nurty interpretacyjne[2]:
- „restrykcyjny”, uznający klauzule o wypowiedzeniu za niedopuszczalne,
- „umiarkowanie restrykcyjny”, dopuszczający jedynie warunkowe prawo wypowiedzenia (tzn. uzależnione od nastąpienia określonych w umowie okoliczności),
- „liberalny”, zezwalający na zastrzeganie prawa wypowiedzenia z dowolnej przyczyny.
Zwolennicy stanowiska „restrykcyjnego” (m.in. A. Szpunar[3], K. W. Kubiński[4], A. Zwolińska[5]) zasadniczą część swojej argumentacji opierali na stwierdzeniu, że przepisy k.c. o najmie i dzierżawie oparte są na dychotomicznym podziale umów na umowy zawarte na czas oznaczony oraz umowy zawarte na czas nieoznaczony, przy czym jako cechę umów zawartych na czas oznaczony wskazywano ich trwałość[6].
Podział ten – mający wynikać przede wszystkim z przepisów definiujących umowę najmu i umowę dzierżawy (art. 659 § 1, art. 693 § 1 k.c.)[7] – a w szczególności trwały charakter umowy na czas oznaczony, służyć ma ochronie interesów stron umowy, zapewniając im stabilizację korzyści uzyskiwanych w ramach stosunku najmu[8] oraz efektywne wykorzystanie środków majątkowych zaangażowanych przez dzierżawcę[9].
Podniesiono również, że w przypadku umów zawartych na czas oznaczony związanie z czasem nadaje prawom i obowiązkom stron charakter ciągły[10].
Wskazywano, że przepisy regulujące najem mają charakter przepisów imperatywnych względnie semiimperatywnych, co uzasadnia wniosek a contrario z art. 673 i 688 k.c., że zastrzeżenie wypowiedzenia w umowie terminowej nie jest dopuszczalne[11].
Zwracano również uwagę, że konsekwencją dychotomicznego podziału umów najmu i dzierżawy jest odmienny reżim prawny umów zawartych na czas oznaczony i umów zawartych na czas nieoznaczony[12]. Dopuszczenie zawierania umów terminowych z klauzulą wypowiedzenia prowadziłoby do trudności kwalifikacyjnych w procesie stosowania prawa[13], charakter prawny takiej umowy byłby wątpliwy[14], a ponadto istniałaby możliwość obejścia przepisów art. 660, 661 oraz 678 k.c., dotyczących umów zawartych na czas oznaczony[15].
W konsekwencji uznawano, że klauzula przewidująca możliwość wypowiedzenia umowy terminowej, jako wykraczająca poza granice swobody umów wyznaczone przez ustawę, właściwość (naturę) umowy na czas oznaczony oraz zasady współżycia społecznego, jest nieważna[16]. Wypowiedziano również pogląd, że w przypadku zastrzeżenia prawa wypowiedzenia w umowie terminowej mamy do czynienia w istocie w umową zawartą na czas nieoznaczony, a postanowienie wprowadzające termin końcowy nie wywiera w takim wypadku skutków prawnych[17].
Reprezentanci nurtu „umiarkowanie restrykcyjnego” (m.in. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska[18], J. Rajski,[19]) uznawali za dopuszczalne zastrzeżenie prawa wypowiedzenia umowy terminowej, ale tylko z przyczyn w umowie określonych. Zwrócono przede wszystkim uwagę na to, że sam ustawodawca zezwala w pewnych sytuacjach na wcześniejsze wypowiedzenie zobowiązania (np. art. 667 § 2, art. 672, 674 k.c.); nie ma przeszkód, aby katalog ustawowych przyczyn wypowiedzenia został przez strony uzupełniony[20]. Taka klauzula nie naruszałaby właściwości (natury) zobowiązania, gdyż charakterystyczna dla umów na czas oznaczony funkcja ochronna zastrzeżonego terminu nie zostałaby wyeliminowana na rzecz arbitralnych decyzji stron[21].
Podniesiono również, że nie ma podstaw do – charakterystycznego dla stanowiska „restrykcyjnego” – traktowania umowy zawartej na czas oznaczony jako umowy bezwzględnie trwałej[22]. Przy interpretacji znaczenia tego pojęcia należy kierować się dyrektywami funkcjonalnymi, których zastosowanie prowadzi do wniosku, że istota umowy najmu lub dzierżawy zawartej na czas oznaczony polega na tym, iż zapewnia ona trwałość wynikającego z niej stosunku przez czas w umowie oznaczony, o ile nie wystąpią zdarzenia uzasadniające (stosownie do przepisów ustawy lub postanowień umowy) jej wcześniejsze wypowiedzenie[23].
Nie bez znaczenia dla przyjętego stanowiska było także spostrzeżenie, że możliwość zastrzeżenia prawa wypowiedzenia w umowie terminowej odpowiada istotnym potrzebom praktyki[24] oraz że jest zgodna z ogólną koncepcją życzliwie traktującą dopuszczalność wypowiadania wszelkich trwałych stosunków zobowiązaniowych z ważnych przyczyn[25].
Ostrze argumentacji zwolenników rozwiązania „umiarkowanie restrykcyjnego” skierowane było przede wszystkim przeciw poglądom opisanym wyżej jako „restrykcyjne”. Nie podjęto natomiast polemiki z nurtem „liberalnym”, dopuszczającym zastrzeganie swobodnego prawa wypowiedzenia. Ograniczono się jedynie do ogólnego stwierdzenia, że pozostawienie stronom swobody decyzji w wypowiadaniu stosunku najmu oznaczałoby, że cel ochronny zastrzeżenia terminu (mający charakteryzować umowy na czas oznaczony) nie mógłby zostać spełniony[26].
Wyrażono jednocześnie pogląd, że – zgodnie z ogólną regułą interpretacyjną zmierzającą do utrzymania czynności prawnej (tzw. favor contractus) – umowę terminową z zastrzeżoną możliwością swobodnego wypowiedzenia należy traktować jako umowę zawartą na czas nieoznaczony[27], gdyż tego rodzaju najem jest uznawany w polskim prawie za stosunek podstawowy i w tym sensie preferowany[28].
Najszerszy zakres swobody odnośnie do zastrzegania prawa wypowiedzenia w umowach terminowych przyznawali stronom Autorzy (A. Śmieja[29], R. Karcz[30], M. Krajewski[31], K. Zaradkiewicz[32], D. Tomaszewski[33]) preferujący „liberalny” wariant interpretacyjny, zgodnie z którym nie ma przeszkód, aby wprowadzono do umowy terminowej klauzulę zezwalająca na swobodne, uniezależnione od zaistnienia jakichkolwiek okoliczności, wypowiedzenie zobowiązania.
Podniesiono, że nie można wnioskować o niedopuszczalności klauzul o wypowiedzeniu z treści przepisów art. 673 § 1 oraz art. 688 k.c. (wnioskowanie a contrario), gdyż nie pozwala na to ich funkcja[34]. Polega ona na zapewnieniu stronom – w celu uniknięcia „wieczystego” trwania zobowiązania – możliwości wypowiedzenia w sytuacji, gdy umowa takiego uprawnienia nie przewiduje. Z przepisów art. 673 § 1 oraz art. 688 k.c. wynika zatem co najwyżej wniosek, że wypowiedzenie umowy terminowej jest niedopuszczalne tylko wtedy, gdy umowa na to nie zezwala[35].
Zwrócono uwagę, że konstrukcja umowy terminowej z możliwością swobodnego wypowiedzenia nie jest krzywdząca dla najemcy w porównaniu do umowy zawartej na czas nieoznaczony, gdyż w przypadku tej ostatniej również istnieje możliwość jednostronnego zakończenia zobowiązania[36]. Okoliczność, że nie mamy tu do czynienia z pogorszeniem sytuacji prawnej stron[37], ma świadczyć o tym, że umowa taka nie narusza ani zasad współżycia społecznego, ani właściwości (natury) zobowiązania[38]. Zanegowano zresztą sensowność doszukiwania się w umowach zawartych na czas oznaczony jakiejś odrębnej natury, innej niż ta, która charakteryzuje stosunki nawiązane na czas nieoznaczony – ustawodawca nie wprowadził bowiem w tym zakresie żadnych szczególnych odrębności, które miałyby wpływ na treść innych typowych elementów umowy[39].
Wskazano również na interesy stron, które mogą być zaspokajane poprzez tak skonstruowaną umowę. Mianowicie, dzięki zastrzeżeniu terminu końcowego strony są zwolnione z konieczności dokonywania wypowiedzenia i związanych z tym trudności dowodowych dotyczących chwili dojścia oświadczenia do adresata[40].
Reprezentanci nurtu „liberalnego” nie zajmowali jednolitego stanowiska w zakresie prawnej kwalifikacji umowy terminowej z klauzulą wypowiedzenia z punktu widzenia podziału umów najmu i dzierżawy na umowy zawarte na czas oznaczony oraz umowy zawarte na czas nieoznaczony.
Zdaniem R. Karcza, kryterium podziału stanowi tutaj okoliczność, czy strony zastrzegły termin końcowy czy też nie. W związku z tym, każdą umowę terminową zawierająca klauzulę o wypowiedzeniu traktował jako umowę zawartą na czas oznaczony[41]. Inni Autorzy uzależniali stosowną kwalifikację prawną od tego, czy strony zastrzegły swobodne prawo wypowiedzenia, czy też prawo to uzależniły od istnienia określonych okoliczności względnie „ważnych powodów”. W pierwszej sytuacji mielibyśmy do czynienia z umową zawartą na czas nieoznaczony, w drugiej – na czas oznaczony[42]. Zastosowano zatem kryterium trwałości stosunku prawnego.
Mając na uwadze kontrowersje narosłe wokół kwestii dopuszczalności zawierania terminowych umów najmu i dzierżawy z zastrzeżoną klauzulą wypowiedzenia, ustawodawca ustawą z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego[43] do art. 673 k.c. dodał § 3 o następującej treści:
Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie.
Nauka prawie jednogłośnie uznała, że nowy przepis stanowi rozstrzygnięcie dotychczasowych sporów i to na korzyść stanowiska opisanego wyżej jako „umiarkowanie restrykcyjne”[44].
Kilka kwestii budzi jednak nadal wątpliwości.
Przede wszystkim nie ma zgody w zakresie stopnia skonkretyzowania w umowie przyczyn wypowiedzenia. Obok głosów dopuszczających posłużenie się ogólną formułą „ważnych powodów”[45] można spotkać i takie, które wymagają kazuistycznego i możliwie precyzyjnego wskazania przypadków uzasadniających wypowiedzenie i tym samym uznają odwołanie się do „ważnych powodów” za niewystarczające[46]. Sporne jest również to, czy prawo wypowiedzenia winno być zastrzeżone dla obu stron[47], czy też możliwe jest wyposażenie w takie uprawnienie tylko jednej strony[48].
Brak także zgodności poglądów w kwestii wydawałoby się zasadniczej, a mianowicie w ocenie prawnej umów najmu (dzierżawy), w których jednocześnie zastrzeżono termin końcowy jak i swobodne prawo wypowiedzenia. Większość doktryny, jak się wydaje, uznaje tego rodzaju konstrukcje za niedopuszczalne – wynika to z traktowania art. 673 § 3 k.c. za wyraz zaakceptowania przez ustawodawcę stanowiska „umiarkowanie restrykcyjnego” oraz, jak można sądzić, milczącego założenia, że umowa zawarta na czas oznaczony, o której mowa w art. 673 § 3 k.c., to umowa, w której wskazano termin końcowy.
W odmiennym kierunku idą jedynie interpretacje dokonane przez J. Panowicz-Lipską oraz R. Trzaskowskiego.
Podstawą ujęcia zaprezentowanego przez R. Trzaskowskiego[49], opierającego się zresztą na jego wcześniejszych ustaleniach dotyczących zobowiązań ciągłych w ogólności[50], jest założenie, że o kwalifikacji danej umowy jako umowy zawartej na czas oznaczony nie decyduje sam fakt zastrzeżenia terminu końcowego. Jest to warunek konieczny, lecz nie wystarczający, gdyż ponadto trzeba w drodze wykładni oświadczeń woli ustalić, czy intencją stron było zawarcie umowy trwałej (czyli na czas oznaczony) czy też nietrwałej (czyli na czas nieoznaczony).
O tym, że ustawodawca przez umowę zawartą na czas oznaczony rozumie umowę trwałą, świadczy – zdaniem Autora – szereg kodeksowych przepisów o najmie (art. 660, 661, 669 § 2, art. 673 § 1 i 3, art. 678 § 2, art. 688, 691 § 4 k.c.).
Nie jest jednak do końca jasne, co Autor rozumie przez trwałość umowy.
Z jednej strony bowiem zauważa, że stosunek prawny jest tak długo stabilny, jak długo żadna ze stron nie może go swobodnie wypowiedzieć, z drugiej jednak ocenę istnienia lub braku trwałości umowy odrywa od kwestii ewentualnego zastrzeżenia w umowie prawa swobodnego wypowiedzenia. Świadczą o tym ostateczne konkluzje R. Trzaskowskiego: wynikający z art. 673 § 3 k.c. zakaz zastrzegania swobodnego prawa wypowiedzenia dotyczy jedynie umów zawartych na czas oznaczony rozumianych jako umowy trwałe; nie ma natomiast przeszkód, aby w umowie z terminem końcowym, która zgodnie z wolą stron ma być umową nietrwałą (czyli umową na czas nieoznaczony), zostało przewidziane swobodne prawo wypowiedzenia.
Z kolei zdaniem J. Panowicz-Lipskiej[51], w sytuacji jednoczesnego zastrzeżenia terminu końcowego i możliwości swobodnego wypowiedzenia nie należy uznawać klauzuli o wypowiedzeniu za nieważną. Bardziej uzasadnione jest dążenie do utrzymania czynności prawnej w mocy poprzez kwalifikację takiej umowy jako umowy zawartej na czas nieoznaczony – jest to możliwe ze względu na zastrzeżone prawo nieskrępowanego wypowiedzenia. Takiej kwalifikacji nie stoi na przeszkodzie fakt zastrzeżenia przez strony terminu końcowego, gdyż można uznać, że wraz z zawarciem umowy najmu na czas nieoznaczony, strony zawarły umowę rozwiązującą najem, wywołującą skutki dopiero z nadejściem terminu oznaczonego przez strony. W ostatniej swej wypowiedzi na ten temat Autorka – nie odstępując od dotychczasowych poglądów – odniosła się przychylnie również do koncepcji R. Trzaskowskiego[52].
W literaturze dotyczącej art. 673 § 3 k.c. wypowiedziano ponadto pogląd, że zastrzeżone przez strony prawo wypowiedzenia może być ukształtowane jako wypowiedzenie natychmiastowe, czyli niezwiązane żadnymi terminami[53]. Co więcej, traktuje się to jako regułę ogólną, tzn. obowiązek zachowania terminów musi wynikać z woli stron[54].
3. Jeśli idzie o umowę agencyjną to zarówno na gruncie regulacji umowy agencyjnej w KH jak i w k.c. sprzed nowelizacji problem dopuszczalności zastrzegania prawa wypowiedzenia w umowach terminowych nie był podnoszony.
Pierwsze wypowiedzi doktryny pojawiły się dopiero po wejściu w życie przepisów implementujących dyrektywę. Nie oznacza to jednak, że podstawowym źródłem wątpliwości w tym zakresie stało się brzmienie przepisów dyrektywy czy implementujących ją przepisów k.c. Bezpośrednią inspiracją do zajęcia się tym zagadnieniem było jego „odkrycie” w piśmiennictwie i orzecznictwie dotyczącym umowy najmu i umowy dzierżawy. Stąd też przy analizie dopuszczalności wprowadzania do terminowych umów agencyjnych klauzul o wypowiedzeniu stale nawiązuje się do wypracowanego na tle umowy najmu i dzierżawy dorobku.
Najwięcej uwagi poświęciła tej kwestii E. Rott-Pietrzyk.
W swych pierwszych wypowiedziach Autorka sformułowała pogląd, że bez wątpienia w ramach swobody umów strony mogą przewidzieć w umowie zawartej na czas oznaczony możliwość jej wypowiedzenia ze skutkiem natychmiastowym przy zaistnieniu określonych przez siebie okoliczności lub niezależnie od jakichkolwiek okoliczności[55].
W komentarzu już do nowych przepisów znajdujemy natomiast zdanie, że niedopuszczalne jest wprowadzenie przez strony do umowy zawartej na czas oznaczony postanowień dotyczących wypowiedzenia z zachowaniem terminów określonych przez strony[56].
W ostatniej, zdecydowanie najobszerniejszej, wypowiedzi[57] Autorka poddała ocenie dopuszczalność zastrzegania tego rodzaju klauzul z punktu widzenia ograniczeń zasady swobody umów, tj. ustawy, właściwości (natury) zobowiązania oraz zasad współżycia społecznego (art. 3531 k.c.).
Poczynione przez nią ustalenia dadzą się ująć w kilku punktach[58].
Po pierwsze, dopuszczalne jest (tzn. nie narusza „ustawy”, art. 3531 k.c.) zastrzeżenie wcześniejszego wypowiedzenia umowy terminowej, ale wyłącznie z przyczyn wyraźnie określonych przez strony. Przemawia za tym
wykładnia funkcjonalna reguł o wypowiedzeniu umowy agencyjnej.
Odmienna wykładnia, dopuszczająca wypowiedzenie z przyczyn dowolnych, byłaby wykładnią contra legem, gdyż prowadziłaby do zatarcia dualistycznego podziału umów o charakterze ciągłym na umowy zawarte na czas nieoznaczony i na czas oznaczony. Pierwsze, zdaniem E. Rott-Pietrzyk, mają się charakteryzować tym, że mogą być wypowiedziane z zachowaniem terminu z dowolnej przyczyny, drugie natomiast cechuje to, że mogą ulec przedwczesnemu zakończeniu na skutek wypowiedzenia z przyczyn wskazanych w umowie lub ustawie[59].
Po drugie, konfrontacja spornych klauzul z właściwością (naturą) umowy agencyjnej również potwierdza tezę, że dopuszczalne jest zastrzeganie jedynie takich klauzul, które wskazują przyczyny wypowiedzenia.
Właściwością stosunku agencyjnego jest jego trwałość, czyli
nieprzerwane związanie stron stosunkiem prawnym o określonej treści przez czas oznaczony bądź nieoznaczony
– świadczyć ma o tym zaliczenie przez ustawodawcę do elementów przedmiotowo istotnych umowy agencyjnej jej stałości. Trwałość stosunku agencyjnego oznacza, zdaniem Autorki,
stabilizację, pewność stron w zakresie wzajemnych praw i obowiązków.
Tak rozumiana natura stosunku agencyjnego sprzeciwia się zastrzeganiu prawa swobodnego wypowiedzenia umowy terminowej, gdyż ryzyko rozwiązania umowy pozostawione jest arbitralnej decyzji strony korzystającej z tego prawa. Inaczej wypada ocena, gdy strony wskażą w umowie określone przyczyny, których rodzaj wyklucza arbitralność. W takim wypadku ryzyko przedwczesnego rozwiązania umowy jest przez strony oznaczone i podlega w równym stopniu ich ocenie[60].
Po trzecie, przeciwko uznaniu dopuszczalności zastrzegania prawa swobodnego wypowiedzenia umów terminowych przemawiają zasady współżycia społecznego, rozumiane w tym przypadku jako zasady słuszności kontraktowej i uczciwego obrotu. Zdaniem E. Rott-Pietrzyk
Możliwość arbitralnego wypowiedzenia umowy narusza pewność i zaufanie kontrahenta co do tego, że stosunek prawny winien trwać przez czas oznaczony. Narusza ponadto wzajemną pozycję (równość) stron w razie wypowiedzenia.
Strona, wobec której dokonano wypowiedzenia, nie miałaby bowiem możliwości obrony, poprzez podważanie istnienia okoliczności uzasadniających wypowiedzenie. Taka obrona byłaby natomiast możliwa w razie wyraźnego wskazania przez strony przyczyn wypowiedzenia[61].
Po czwarte, w świetle zasad współżycia społecznego winny być również oceniane okoliczności, wskazane przez strony jako przyczyny uzasadniające wypowiedzenie. Okoliczności te winny być sformułowane na tyle konkretnie i czytelnie, aby umożliwiały drugiej stronie weryfikację wystąpienia przyczyny wypowiedzenia i obronę polegającą na wykazaniu nieistnienia takiej przyczyny. Dodatkowo,
wskazana podstawa powinna mieć odpowiedni ciężar gatunkowy w tym znaczeniu, że oczekiwanie przy jej wystąpieniu dalszego wykonywania umowy po terminie wypowiedzenia nie jest racjonalne[62].
Również zdaniem T. Wiśniewskiego[63] dopuszczalne jest zastrzeżenie w terminowej umowie agencyjnej możliwości jej wypowiedzenia, ale tylko w sytuacjach w umowie określonych. Argumenty mające taką tezę uzasadniać nie rysują się jednak zbyt jasno. Poza ogólnym powołaniem się na zasadę swobody umów[64], Autor wskazuje na możliwość wykorzystania argumentu a maiori ad minus (komu wolno więcej, wolno mniej):
Skoro bowiem na podstawie bezwzględnie obowiązującego art. 7642 § 1 k.c. w pewnych okolicznościach umowę agencyjną zawartą na czas oznaczony można wypowiedzieć ze skutkiem natychmiastowym, to tym bardziej można ją wówczas wypowiedzieć ze skutkiem odroczonym[65].
Poza tym, za przyjęciem reprezentowanej przez Autora „koncepcji kompromisowej” przemawiać ma okoliczność, że na pytanie o dopuszczalność i skuteczność wprowadzania do umów terminowych postanowienia przewidującego możliwość ich wcześniejszego wypowiedzenia
w miarę przekonująco można argumentować zarówno za odpowiedzią przeczącą, jak i twierdzącą[66].
Bardziej restrykcyjne stanowisko zajął w tej kwestii M. Romanowski[67].
Oceniając dopuszczalność zastrzegania tego rodzaju klauzul z punktu widzenia właściwości (natury) zobowiązania Autor doszedł do wniosku, że
teza o ustawowym zakazie lub ograniczeniu swobody wypowiadania terminowej umowy nazwanej oznaczonego typu wymaga wskazania wśród przepisów regulujących dany typ umowy nazwanej przepisów ius cogens, które w sposób jednoznaczny i wyraźny formułują taki zakaz, względnie możliwość wypowiedzenia umowy ograniczają do ważnych przyczyn lub okoliczności wskazanych w umowie.
Jako przykład takiego przepisu Autor wskazał art. 7642 k.c. Można z tego chyba wnosić, iż uznał za niedopuszczalne zastrzeganie w terminowych umowach agencyjnych klauzul o wypowiedzeniu z przyczyn innych niż określone w przepisie art. 7642 k.c.
4. Dyskusja toczona na tle poszczególnych typów umów skłoniła do formułowania również poglądów ogólnych dotyczących zobowiązań ciągłych jako takich.
Na szczególną uwagę zasługuje w tym zakresie dopiero co powoływane opracowanie M. Romanowskiego[68], w którym Autor skonfrontował sporne klauzule o wypowiedzeniu ze statuowaną przez art. 3531 k.c. zasadą swobody umów.
Zdaniem Autora umowa terminowa zawierająca klauzulę o wypowiedzeniu nie narusza ustawy, gdyż brak jest jakiegokolwiek przepisu, który ustanawiałby generalny zakaz tworzenia tego rodzaju konstrukcji[69]. W szczególności takiego zakazu nie można wyprowadzać w drodze wnioskowania a contrario z art. 3651 k.c.[70], i to z kilku względów[71].
Klauzule o wypowiedzeniu umowy terminowej nie mogą, zdaniem M. Romanowskiego, spotkać się z negatywną oceną także z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, czyli zasad „moralności lub sprawiedliwości kontraktowej”. Świadczyć ma o tym – jeżeli dobrze odczytałem sens wypowiedzi Autora – powszechna kontraktowa praktyka zastrzegania takich klauzul[72].
W ujęciu M. Romanowskiego, ogólnego zakazu zastrzegania klauzul o wypowiedzeniu nie da się również uzasadnić poprzez odwołanie do kryterium natury (właściwości) zobowiązania[73].
Analizując tę kwestię Autor zwrócił uwagę, że cechą charakterystyczną umowy zawartej na czas oznaczony jest to, że maksymalny czas jej trwania jest przesądzony przez strony w treści samej umowy[74]. Nie wyklucza to jednak – gdyż brak ku temu przesłanek celowościowych, uzasadnienia aksjologicznego oraz wyraźnej podstawy prawnej – zastrzeżenia w umowie terminowej możliwości jej wypowiedzenia, i to nawet wypowiedzenia uznaniowego, nie uzależnionego od zaistnienia jakichś szczególnych okoliczności[75]. W takim wypadku termin wskazany w umowie na oznaczenie czasu jej trwania należy traktować jako maksymalny czas trwania umowy[76].
O dopuszczalności tego rodzaju konstrukcji świadczy także argumentum a fortiori z art. 33 k.p.[77]
Przeciwko uznaniu możliwości zastrzegania wypowiedzenia uznaniowego w umowach terminowych nie przemawia okoliczność, że w k.c. więcej jest przepisów, które przewidują wypowiedzenie umowy terminowej tylko z ważnych powodów lub z określonych przyczyn, gdyż po pierwsze, jako zasadę należy przyjąć ich dyspozytywny charakter, a po drugie, tego rodzaju ogólne ograniczenie swobody stron byłoby w oczywisty sposób sprzeczne z cechą przejściowego charakteru umów nienazwanych.
Autor zdaje się bowiem przyjmować, że ingerencja ustawodawcy w swobodę umów może mieć miejsce jedynie w odniesieniu do umów nazwanych. Dopóki umowa nienazwana nie zostanie „rozpoznana” przez ustawodawcę i inkorporowana do systemu prawa, dopóty ustawodawca zachowuje „neutralność” (brak ingerencji) wobec treści stosunku umownego kształtowanego w sposób autonomiczny przez strony[78].
W konkluzji M. Romanowski stwierdza, że kryterium właściwości (natury) stosunku prawnego jako podstawa sformułowania zakazu lub ograniczenia swobodnego wypowiadania umów zawieranych na czas oznaczony może być stosowane wyłącznie w stosunku do umów nazwanych, i to pod warunkiem, że z przepisów regulujących dany typ umowy nazwanej wynika jednoznaczny zakaz jej wypowiadania, jeżeli jest ona zawarta na czas oznaczony lub zezwolenie na jej wypowiadanie w ściśle oznaczonych ustawą przypadkach[79]. Jak o tym już była mowa, przykładem takiej umowy jest, zdaniem Autora, umowa agencyjna.
Wśród pozostałych Autorów wypowiadających się na ten temat brak jednomyślności. Jedni uznają omawiane klauzule za dopuszczalne[80], inni uzależniają zaś ich skuteczność od wskazania w umowie przyczyn wypowiedzenia[81].
[1] I w rzeczywistości są wykorzystywane, zob. np. E. Rott-Pietrzyk, Dopuszczalność zastrzeżenia wypowiedzenia umowy agencyjnej na czas oznaczony, PPH 2003, nr 10, s. 45-52.
[2] Szczegółowe przedstawienie prezentowanych w piśmiennictwie i orzecznictwie poglądów zawierają opracowania: R. Trzaskowski, Skutki zastrzeżenia w umowie najmu lokalu użytkowego z terminem końcowym klauzuli swobodnego jej wypowiedzenia w świetle art. 673 § 3 k.c., PS 2003, nr 10, s. 51-57; J. Rajski, Umowne zastrzeżenie możliwości wypowiedzenia najmu lub dzierżawy zawartej na czas oznaczony, PPH 1999, nr 6, s. 11-15; J. Rajski, Dopuszczalność umownego zastrzeżenia możliwości wypowiedzenia umowy najmu lub dzierżawy zawartej na czas oznaczony, PPH 1998, nr 4, s. 2-4.
[3] A. Szpunar, Wypowiedzenie najmu zawartego na czas oznaczony, Rejent 1996, nr 6, s. 9-22; A. Szpunar, Glosa do uchwały SN z dnia 15 lutego 1996 r. (III CZP 5/96), PS 1996, nr 11-12, s. 155-161.
[4] K. W. Kubiński, Glosa do uchwały SN z dnia 15 lutego 1996 r. (III CZP 5/96), OSP 1996, nr 12, poz. 229, s. 575-577.
[5] A. Zwolińska, Glosa do wyroku SN z dnia 22 stycznia 1998 r. (III CKN 365/97), PPH 1999, nr 3, s. 45-47. Omawiany kierunek interpretacyjny popierali również H. Ciepła, (w:) Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, red. G. Bieniek, t. 2, wyd. 4, Warszawa 2001, s. 201; G. Bieniek, Problematyka gospodarcza w orzecznictwie Sądu Najwyższego, Glosa 1998, nr 4, s. 21; E. Gniewek, Obrót nieruchomościami skarbowymi i samorządowymi, Kraków 1999, s. 387.
[6] Zob. A. Szpunar, Wypowiedzenie…, s. 12; A. Szpunar, Glosa (III CZP 5/96), s. 158; A. Zwolińska, Glosa…, s. 46-47.; K. W. Kubiński, Glosa, s. 575; uchwała SN z 15 lutego 1996 r., III CZP 5/96, OSNC 1996, nr 5, poz. 69; uchwała SN z 3 marca 1997 r., III CZP 3/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 71; uchwała SN z 27 października 1997, III CZP 49/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 36.
[7] Zob. A. Zwolińska, Glosa…, s. 46; uchwała SN z 27 października 1997, III CZP 49/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 36.
[8] Zob. uchwała SN z 15 lutego 1996 r., III CZP 5/96, OSNC 1996, nr 5, poz. 69; uchwała SN z 3 marca 1997 r., III CZP 3/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 71. Zob. również A. Szpunar, Glosa (III CZP 5/96), s. 159, gdzie mowa jest o ochronie praw najemcy.
[9] Zob. uchwała SN z 27 października 1997, III CZP 49/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 36.
[10] Rozumiany chyba jako długotrwałość stosunku, zob. A. Szpunar, Wypowiedzenie…, s. 13.
[11] Zob. K. W. Kubiński, Glosa…, s. 575; A. Szpunar, Wypowiedzenie…, s. 13; uchwała SN z 15 lutego 1996 r., III CZP 5/96, OSNC 1996, nr 5, poz. 69; uchwała SN z 3 marca 1997 r., III CZP 3/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 71.
[12] Zob. np. E. Gniewek, Obrót…, s. 387; K. W. Kubiński, Glosa…, s. 575.
[13] Zob. uchwała SN z 3 marca 1997 r., III CZP 3/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 71.
[14] Zob. A. Szpunar, Wypowiedzenie…, s. 16.
[15] Zob. A. Szpunar, Wypowiedzenie…, s. 12; A. Zwolińska, Glosa…, s. 46.
[16] Zob. A. Szpunar, Wypowiedzenie…, s. 15-16; E. Gniewek, Obrót…, s. 387 i 392. Zob. również powoływane wcześniej orzeczenia SN.
[17] Tak A. Zwolińska, Glosa…, s. 47. Stanowisko Autorki jest jednak niekonsekwentne, gdyż wcześniej (s. 45) uznała za sprzeczną z prawem i naturą stosunku klauzulę o wypowiedzeniu, a nie klauzulę dotyczącą terminu końcowego.
[18] Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania – część szczegółowa, Warszawa 1996, Nb. 229; Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania – część szczegółowa, wyd. 3, Warszawa 2001, Nb. 229.
[19] J. Rajski, Dopuszczalność…, s. 4-5; J. Rajski, Umowne…, s. 15-17. Podobnie W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania. Zarys wykładu, wyd. 7, Warszawa 1999, s. 403. Ten kierunek interpretacyjny ostatecznie zwyciężył w orzecznictwie SN, zob. wyrok SN z 22 stycznia 1998 r., III CKN 365/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 144, w którym Sąd uznał, że „nie ma przeszkód, ażeby strony wprowadziły do umowy dzierżawy, również zawartej na czas oznaczony, możliwości jej wypowiedzenia w razie zajścia określonej w tej umowie przyczyny”.
[20] Zob. J. Rajski, Umowne…, s. 17; Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 3, Nb. 229.
[21] Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 3, Nb. 229.
[22] Zanegowano również, jako sprzeczną z podstawowymi zasadami prawa zobowiązań tezę, że przepisy o najmie i dzierżawie mają w całości charakter imperatywny bądź semiimperatywny, zob. J. Rajski, Umowne…, s. 16.
[23] Zob. J. Rajski, Umowne…, s. 16-17.
[24] Zob. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 3, Nb. 229; J. Rajski, Dopuszczalność…, s. 4-5.
[25] Zob. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 3, Nb. 229; J. Rajski, Umowne…, s. 17.
[26] Zob. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 3, Nb. 229. W wyroku z 22 stycznia 1998 r., III CKN 365/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 144, SN uznał, że zastrzeżenie prawa swobodnego wypowiedzenia pozostawałoby w sprzeczności z przyjętym w umowie bezwarunkowym zobowiązaniem utrzymania stosunku umownego przez uzgodniony czas.
[27] Czyli, jak można sądzić, za nieważne uznano zastrzeżenie terminu, a nie klauzulę wypowiedzenia.
[28] Zob. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, Nb. 229. W późniejszych wydaniach podręcznika pogląd ten już się nie pojawia.
[29] A. Śmieja, Najem…, s. 72-80.
[30] R. Karcz, Glosa…, s. 139-149.
[31] M. Krajewski, Glosa…, s. 109-114.
[32] K. Zaradkiewicz, Glosa do wyroku SN z 22 stycznia 1998 r. (III CKN 365/97), OSP 1998, nr 10, s. 482-485.
[33] D. Tomaszewski, Zakończenie…, s. 64-72.
[34] Zob. A. Śmieja, Najem…, s. 74; M. Krajewski, Glosa…, s. 112; R. Karcz, Glosa…, s. 141-142.
[35] Zob. A. Śmieja, Najem…, s. 74; M. Krajewski, Glosa…, s. 112.
[36] Zob. R. Karcz, Glosa…, s. 139-140.
[37] Twierdzi się również, że umowa taka nie pogarsza również sytuacji prawnej nabywcy rzeczy najętej (art. 678 k.c.), a wręcz przeciwnie – wzmacnia ją, zob. A. Śmieja, Najem…, s. 79.
[38] Zob. R. Karcz, Glosa…, s. 141, 143.
[39] Zob. K. Zaradkiewicz, Glosa…, s. 482, 484.
[40] Zob. R. Karcz, Glosa…, s. 144-145; M. Krajewski, Glosa…, s. 113.
[41] Zob. R. Karcz, Glosa…, s. 146-147.
[42] Zob. A. Śmieja, Najem…, s. 79-78; M. Krajewski, Glosa…, s. 113; D. Tomaszewski, Zakończenie…, s. 70-71.
[43] Dz. U. Nr 71, poz. 733.
[44] Zob. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 4, s. 93-94; J. Panowicz-Lipska, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 55; A. Lichorowicz, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 196; J. Jezioro, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 1082; J. Pokrzywniak, Wypowiedzenie najmu, M. Praw. 2001, nr 21, s. 1064; R. Trzaskowski, Skutki…, s. 60. Na takim stanowisko stoi również orzecznictwo, zob. uchwała SN z 21 listopad 2006 r., III CZP 92/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 102; wyrok TK z 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK-A 2003, nr 4, poz. 33. Zob. D. Bucior, Dopuszczalność…, s. 1235-1239, oraz G. Tracz, Sposoby…, s. 230-236, gdzie przedstawiono krytykę takiej interpretacji.
[45] Tak Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 4, s. 94; J. Panowicz-Lipska, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 57, 58; R. Trzaskowski, Skutki…, s. 65 (choć zaznacza, że może to budzić wątpliwości); uchwała SN z 21 listopad 2006 r., III CZP 92/06, OSNC 2007, nr 7-8, poz. 102.
[46] Tak J. Pokrzywniak, Wypowiedzenie…, s. 1064.
[47] Tak J. Pokrzywniak, Wypowiedzenie…, s. 1065.
[48] Tak Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, wyd. 4, s. 94; J. Panowicz-Lipska, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 58; Autorka nie wyklucza jednak możliwości uznania takiej klauzuli za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu przepisów prawa konsumenckiego (art. 3853 pkt 14 k.c.).
[49] R. Trzaskowski, Skutki…, s. 60-67. Pogląd ten zaakceptowała, jak się wydaje, A. Damasiewicz, (w:) A. Damasiewicz, M. Chudzik, M. Porzycki, M. Rusinek, Najem lokalu użytkowego, Warszawa 2005, s. 151-152.
[50] Zob. R. Trzaskowski, Właściwość (natura) zobowiązaniowego stosunku prawnego jako ograniczenie zasady swobody umów, KPP 2002, nr 2, s. 368-373. Zob. również R. Trzaskowski, Granice…, s. 367-371.
[51] J. Panowicz-Lipska, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 58-59.
[52] J. Panowicz-Lipska, Zastrzeżenie wypowiedzenia w umowie zawartej na czas oznaczony (Uwagi na tle art. 673 § 3 k.c.) (w:) Prawo prywatne czasu przemian. Księga pamiątkowa dedykowana Profesorowi Stanisławowi Sołtysińskiemu, red. A. Nowicka, Poznań 2005, s. 237.
[53] Zob. J. Panowicz-Lipska, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 58; K. Pietrzykowski, (w:) Kodeks…, red. K. Pietrzykowski, t. II, s. 442. Chodzi tu oczywiście o wypowiedzenie, o jakim mowa w art. 673 § 3 k.c. Nie dotyczy to natomiast, jak można sądzić, prawa swobodnego wypowiedzenia najmu zastrzeżonego w „terminowej” umowie zawartej na czas nieoznaczony (koncepcje J. Panowicz-Lipskiej oraz R. Trzaskowskiego), podlegającego terminom z art. 673 § 1 i 2 k.c.
[54] Zob. J. Panowicz-Lipska, (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 58.
[55] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Umowa agencyjna w prawie polskim a standardy europejskie, KPP 1998, nr 1, s. 104; E. Rott-Pietrzyk, Wygaśnięcie umowy agencyjnej, Rejent 1999, nr 9, s. 246. Pogląd został wyrażony na tle stanu prawnego sprzed nowelizacji.
[56] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Umowa agencyjna po nowelizacji…, s. 202. Kontekst, w jakim powyższe zdanie wypowiedziano, może jednak również sugerować, że Autorce chodziło jedynie o niedopuszczalność wprowadzania obowiązku zachowania terminów przy wypowiedzeniu nadzwyczajnym.
[57] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Dopuszczalność…, s. 45-52.
[58] Autorka bezpośrednio zajmuje się omawianą kwestią na tle stanu prawnego sprzed nowelizacji, jednak, jak sama stwierdza (s. 51), zmiana przepisów o agencji nie dezaktualizuje sformułowanych wniosków.
[59] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Dopuszczalność…, s. 48-49.
[60] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Dopuszczalność…, s. 49.
[61] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Dopuszczalność…, s. 49.
[62] Zob. E. Rott-Pietrzyk, Dopuszczalność…, s. 49-50.
[63] T. Wiśniewski, Umowa…, s. 142-143; T. Wiśniewski, (w:) Komentarz…, t. 2, wyd. 8, s. 497-498.
[64] Zob. T. Wiśniewski, (w:) Komentarz…, t. 2, wyd. 8, s. 497.
[65] T. Wiśniewski, Umowa…, s. 143. W swej późniejszej wypowiedzi Autor zdaje się ograniczać przydatność wnioskowania z treści art. 7642 § 1 k.c. jedynie do uzasadnienia możliwości ustalenia terminów dla wypowiedzenia nadzwyczajnego, zob. T. Wiśniewski, (w:) Komentarz…, t. 2, wyd. 8, s. 498.
[66] T. Wiśniewski, Umowa…, s. 142-143.
[67] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony w świetle zasady swobody umów, PPH 2002, nr 11, s. 54. Poglądy Autora dotyczące zobowiązań terminowych w ogólności zostaną przedstawione dalej.
[68] Ogólny charakter mają również poglądy R. Trzaskowskiego. Są one zbieżne z opisanym wyżej stanowiskiem Autora dotyczącym interpretacji art. 673 § 3 k.c., w związku z czym nie będą w tym miejscu ponownie przedstawiane.
[69] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 54.
[70] Tego rodzaju rozumowanie M. Romanowski przypisuje nietrafnie J. Pokrzywniakowi, Wypowiedzenie…, s. 1062. J. Pokrzywniak użył argumentu a contrario z art. 3651 k.c. jedynie dla uzasadnienia odrzucenia poglądu, że każde zobowiązanie ciągłe może zostać wypowiedziane z ważnego powodu, zob. wyjaśnienie Autora: J. Pokrzywniak, Klauzule wypowiedzenia w umowach na czas oznaczony, M. Praw. 2005, nr 10, s. 514, przyp. 3.
[71] Autor podaje (s. 48-50) następujące argumenty: a) ratio legis przepisu art. 3651 k.c. polega jedynie na przesądzeniu przez ustawodawcę, że bezterminowe zobowiązania ciągłe nie mogą zobowiązywać stron „wieczyście”; w tym kontekście brak uzasadnienia celowościowego dla stosowania wnioskowania z przeciwieństwa; b) oznaczałoby to, że racjonalny ustawodawca skonstruował normę generalną o charakterze zakazu w stosunku do umów nienazwanych, a więc nie rozpoznanych przez ustawodawcę, a tego, w świetle reguł celowościowych, nie można zaaprobować; c) zakaz wyprowadzony z art. 3651 k.c. nie obejmowałby zobowiązań terminowych, których przedmiotem są świadczenia jednorazowe, co prowadziłoby do oczywistej i rażącej sprzeczności aksjologicznej; d) zmuszałoby to do zanegowania wypracowanego w orzecznictwie i doktrynie stanowiska o dopuszczalności zastrzeżenia wypowiedzenia każdej umowy terminowej z przyczyn określonych w umowie.
[72] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 55.
[73] Naturę zobowiązania Autor ujmuje w znaczeniu szerokim, jako nakaz respektowania podstawowych cech stosunku kontraktowego, a więc tych jego elementów, których brak może prowadzić do podważenia sensu (istoty) nawiązywania więzi prawnej, M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 52.
[74] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 52.
[75] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 52.
[76] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 53.
[77] Skoro przy umowie o pracę, regulowanej przepisami semiimperatywnymi, ustawodawca wprost zaakceptował zastrzeganie wypowiedzenia uznaniowego w umowach terminowych, to nie ma podstaw, aby przy innych umowach, których regulacja ma co do zasady charakter dyspozytywny, formułować ogólny zakaz wcześniejszego rozwiązania w trybie wypowiedzenia, M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 53.
[78] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 53-54.
[79] Zob. M. Romanowski, Dopuszczalność…, s. 54.
[80] Zob. P. Machnikowski, Swoboda…, s. 347; G. Tracz, Sposoby…, s. 230-239.
[81] Zob. J. Pokrzywniak, Klauzule, s. 514-515; J. Panowicz-Lipska, Zastrzeżenie…, s. 238-242; R. Szmidt, Wypowiedzenie…, s. 84-86.