W piątek otrzymałem z Uniwersytetu w Białymstoku książkę pt. Instytucje prawa handlowego w przyszłym kodeksie cywilnym (pod red. T. Mróz i M. Steca).
Książka zawiera zbiór 49 artykułów przygotowanych przez uczestników VIII Ogólnopolskiego Zjazdu Katedr Prawa Handlowego, który odbył się w dniach 21-24 września 2011 r. w Białowieży.
Ja wprawdzie na Zjeździe byłem jedynie uczestnikiem „duchowym” 🙂 (obowiązki zawodowe niestety nie pozwoliły mi na fizyczną obecność), to jednak w książce znalazł się również mój artykuł zatytułowany: Odpłatność usług agenta jako cecha konstytutywna umowy agencyjnej.
W artykule omawiam kilka węzłowych kwestii związanych z wynagrodzeniem agenta (w kontekście definicji umowy agencyjnej) i stawiam m.in. takie tezy:
- cecha odpłatności dotyczy każdej umowy agencyjnej niezależnie od tego, czy działalność przyjmującego zlecenie ma się ograniczać tylko do „pośredniczenia”, czy też obejmować ma także „zawieranie umów” (brzmienie art. 758 § 1 KC może prima facie prowadzić do odmiennych wniosków);
- regulacja art. 758 § 1 KC, traktująca obowiązek zapłaty wynagrodzenia jako element przedmiotowo istotny umowy agencyjnej, nie pozostaje w sprzeczności z przepisami dyrektywy;
- nie ma przeszkód, aby strony umowy o stałe pośrednictwo umówiły się o nieodpłatne świadczenie usług przez pośrednika (w tym zakresie krytycznie odnoszę się do poglądów dr. K. Topolewskiego);
- obowiązek zapłaty wynagrodzenia winien ciążyć na dającym zlecenie (art. 758 § 1 KC nie precyzuje tej kwestii). Tym samym – przykładowo – nie jest umową agencyjną umowa między przedsiębiorcą poszukującym ochrony ubezpieczeniowej a brokerem ubezpieczeniowym, jeżeli broker uzyskuje wynagrodzenie wyłącznie od zakładów ubezpieczeń;
- dopuszczalne jest zastrzeżenie w umowie agencyjnej wynagrodzenia stałego (ryczałtowego) jako wynagrodzenia wyłącznego (w tym zakresie krytycznie odnoszę się do poglądów dr. K. Topolewskiego) – taka forma wynagrodzenia, jako jeden z wielu elementów, może jednak prowadzić do uznania danej umowy za umowę o pracę, a nie umowę agencyjną.
W książce zostały opublikowane także inne artykuły dotyczące problematyki prawa dystrybucji:
- E. Rott-Pietrzyk, Rozszerzony zakres ochrony podmiotów świadczących usługi z zakresu pośrednictwa w DCFR (wzorcem dla polskiego ustawodawcy?);
- U. Promińska, Czy nadszedł czas na regulację umowy franchisingu?
Osobiście zainteresował mnie również – dotykający kwestii bardziej ogólnych – artykuł dr. M. Spyry, Czy należy wprowadzić kategorię zależności ekonomicznej przedsiębiorcy do kodeksu cywilnego? W artykule tym Autor porusza m.in. problem ochrony strony słabszej ekonomicznie, dokonującej tzw. inwestycji specyficznych dla danego systemu (np. agent bankowy dokonujący inwestycji w wystrój placówki bankowej charakterystyczny dla danego banku).
Jest to problem, który ma znaczenie także na tle umowy agencyjnej (a jeszcze bardziej na tle umowy dystrybucyjnej i franchisingowej) – w kontekście ochrony pośrednika, który dokonał takich inwestycji, a któremu przedsiębiorca wypowiada umowę przed zamortyzowaniem się takich inwestycji.
Dlatego też wszystkich zainteresowanych powyższą problematyką zachęcam do lektury tej książki!
Dodaj komentarz