SPIS TREŚCI
Przepisy niemieckiego HGB nie przewidują wymogu formy w odniesieniu do oświadczenia o wypowiedzeniu. W związku z tym zgodnie przyjmuje się w literaturze, że wypowiedzenie może być dokonane w jakiejkolwiek formie, w tym także w sposób konkludentny[1]. Nie ma natomiast przeszkód, aby strony – na podstawie § 127 BGB – wprowadziły w umowie wymóg zachowania określonej formy[2], choć niekiedy zgłasza się zastrzeżenia co do dopuszczalności zastrzeżenia formy dla oświadczenia o wypowiedzeniu z ważnego powodu[3].
Jeśli idzie o prawo polskie, to brak jest wśród przepisów k.c. o umowie agencyjnej takiego, który wskazywałby na wymóg zachowania formy przy dokonywaniu wypowiedzenia. Zagadnienie formy wypowiedzenia – w odniesieniu do każdego stosunku o charakterze ciągłym – reguluje natomiast art. 77 k.c. Przepis ten (w § 2 i 3) nakazuje zachować formę pisemną (dla celów dowodowych, art. 74 § 1 k.c.) przy składaniu oświadczenia o wypowiedzeniu, jeżeli podlegająca wypowiedzeniu umowa została zawarta w formie pisemnej lub w innej formie szczególnej.
Objęcie powołaną regulacją wypowiedzenia umowy agencyjnej nie wchodzi jednak w rachubę[4], ze względu na ustawowe wyłączenie zastosowania przepisów o formie pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami (art. 74 § 3 k.c.)[5].
Nie ma natomiast przeszkód, aby w umowie agencyjnej strony zastrzegły wymóg zachowania określonej formy, do czego wyraźnie upoważnia art. 76 k.c.
Jeżeli strony zastrzegły dla oświadczenia woli o wypowiedzeniu formę szczególną, to zgodnie z art. 76 zd. 1 k.c. wypowiedzenie
dochodzi do skutku tylko przy zachowaniu zastrzeżonej formy.
Określenie to jest interpretowane niejednolicie.
Część piśmiennictwa jest zdania, że art. 76 zd. 1 k.c. ustanawia sankcję nieważności czynności prawnej[6]. Autorzy, którzy odrzucają sankcję nieważności, opowiadają się albo za sankcją bezskuteczności[7] albo za konstrukcją „czynności prawnej nieistniejącej”[8] albo też przyjmują dopuszczalność stosowania obu rozwiązań „w zależności od przypadku”[9].
Sens art. 76 zd. 1 k.c. najlepiej chyba oddaje stwierdzenie, że w razie niezachowania umówionej formy określone zachowanie strony pozbawione jest waloru oświadczenia woli o wypowiedzeniu.
Odmienny pogląd, uzasadniany porównaniem zd. 1 i 2 art. 76 k.c.[11], nie wydaje się trafny. Ten ostatni przepis stanowi, że jeżeli
strony zastrzegły dokonanie czynności w formie pisemnej, nie określając skutków niezachowania tej formy, poczytuje się w razie wątpliwości, że była ona zastrzeżona wyłącznie dla celów dowodowych.
W powołanym przepisie należy dostrzegać konkretną regułę interpretacyjną, wskazującą na wynik wykładni oświadczeń woli stron. Reguła ta znajduje zastosowanie w sytuacji, gdy strony objęły treścią swoich oświadczeń kwestię skutków niezachowania formy, lecz uczyniły to na tyle niejasno, że powstałych wątpliwości nie da się usunąć przy zastosowaniu ogólnych reguł interpretacyjnych z art. 65 k.c.[12]
Art. 76 zd. 2 k.c. nie ustanawia zatem prostej normy względnie wiążącej (normy uzupełniającej oświadczenie woli), a tylko w takim wypadku z zestawienia zd. 1 i 2 art. 76 k.c. można byłoby wyciągać jakiekolwiek wnioski co do mocy wiążącej zd. 1. Można nawet stwierdzić, że charakter prawny art. 76 zd. 2 k.c. wręcz potwierdza dyspozytywność zd. 1.
Korzystając z kompetencji do uchylenia zastosowania sankcji z art. 76 zd. 1 k.c. strony mogą zastrzec formę szczególną jedynie dla wywołania określonych skutków prawnych (forma ad eventum). Mogą np. postanowić, że w przypadku umowy agencyjnej zawartej na czas oznaczony wypowiedzenie bez zachowania terminów wymaga formy pisemnej, której niezachowanie sprawia, że dokonane wypowiedzenie będzie traktowane jako wypowiedzenie z zachowaniem terminu.
W literaturze zgodnie wyklucza się dopuszczalność zastrzeżenia w obrocie obustronnie handlowym formy szczególnej dla celów dowodowych (ad probationem).
Stanowić ma to konsekwencję wyłączenia zastosowania przepisów o formie pisemnej dla celów dowodowych – w tym i art. 76 zd. 2 k.c. – do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami (art. 74 § 3 k.c.)[13]. Podnosi się, że inne rozwiązanie dawałoby stronom prawo modyfikowania zasad postępowania dowodowego określonego w k.p.c. poprzez wyłączenie możliwości przeprowadzania dowodu ze świadków i z przesłuchania stron[14].
Po pierwsze, umiejscowienie art. 74 § 3 k.c. – wśród przepisów regulujących sankcje za niedochowanie wymogu formy wynikającego z ustawy (art. 73 i 74 k.c.) – wskazuje raczej, że zakres jego zastosowania obejmuje jedynie przepisy wprowadzające wymóg formy pisemnej ad probationem, nie dotyczy natomiast przepisu art. 76 k.c., zezwalającego stronom na określenie sankcji niedochowania każdej formy szczególnej (w tym w postaci sankcji ograniczeń dowodowych). Za takim rozumieniem zakresu zastosowania art. 74 § 3 k.c. przemawia dodatkowo brak dostatecznych argumentów o charakterze funkcjonalnym uzasadniających ograniczenie swobody uczestników obrotu obustronnie handlowego w odniesieniu do ustalania sankcji naruszenia wymogu formy.
Po drugie, dopuszczenie zastrzegania przez strony formy ad probationem nie pozostaje w konflikcie z zasadą, że regulacje o charakterze procesowym wyjęte są spod kompetencji stron. Na tym bowiem polega istota kontraktowej formy ad probationem, iż strony – na podstawie upoważnienia ustawowego zawartego w art. 76 k.c. – modyfikują zasady postępowania dowodowego. Można zatem jedynie kwestionować istnienie takiego upoważnienia, do czego jednak, jak dopiero co stwierdzono, brak podstaw.
Po trzecie, nie wydaje się uzasadnione objęcie zakresem zastosowania art. 74 § 3 k.c. również reguły interpretacyjnej z art. 76 zd. 2 k.c. Krytykowane ujęcie prowadzi bowiem do rozwiązań niespójnych aksjologicznie z pozostałymi przepisami o formie czynności prawnych w kształcie ustalonymi przez nowelizację z 2003 r.[15]
Nowelizacja ta została ukierunkowana m.in. na złagodzenie rygorów formalnych w odniesieniu do czynności prawnych dokonywanych między przedsiębiorcami, czego wyrazem jest właśnie art. 74 § 3 k.c. Przyjmowana w doktrynie wykładnia art. 76 k.c. pociąga jednak za sobą tę konsekwencję, że w razie istnienia wątpliwości co do przyjętych przez strony skutków niezachowania formy pisemnej w obrocie obustronnie handlowym zawsze będzie miała zastosowanie surowa sankcja z art. 76 zd. 1 k.c., zaś w obrocie jednostronnie handlowym i w obrocie powszechnym – łagodniejsza sankcja ograniczeń dowodowych przewidziana w art. 76 zd. 1 k.c.
Można żywić wątpliwości, czy taki wynik wykładni w dostatecznym stopniu uwzględnia założenie o spójnym systemie ocen prawodawcy.
W przypadku zastrzeżenia przez strony – dla oświadczenia o wypowiedzeniu – formy szczególnej dla celów dowodowych, sankcji niezachowania wymaganej formy należy poszukiwać w art. 74 § 1 zd. 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem w takim wypadku nie jest w sporze dopuszczalny – z wyjątkami wskazanymi w art. 74 § 2 k.c. – dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności.
Czynność prawna mimo to jest skuteczna[16].
Procesowoprawny charakter sankcji niedochowania wymogu formy ad probationem uzasadnia wniosek, że swoboda stron umowy agencyjnej w zakresie zastrzegania takiej formy doznaje dość istotnych ograniczeń, wynikających z bezwzględnie wiążących przepisów regulujących skutki wypowiedzenia.
Klauzula taka prowadziłaby bowiem do zakazanego przez ustawę (art. 7645 k.c.) ograniczenia prawa agenta do świadczenia wyrównawczego – ograniczenia polegającego na niemożności dowodzenia istnienia przesłanki roszczenia wyrównawczego w postaci „rozwiązania umowy” przy wykorzystaniu dowodu ze świadków i z przesłuchania stron.
Nie wydaje się natomiast uzasadnione wyprowadzanie ograniczeń kompetencji stron w zakresie zastrzegania formy ad probationem z bezwzględnie wiążącego charakteru przepisu art. 7642 § 1 k.c. regulującego możliwość dokonania wypowiedzenia przedwczesnego. Teza ta znajduje potwierdzenie w okoliczności, że sam ustawodawca – w odniesieniu do obrotu powszechnego i jednostronnie handlowego – przewidział generalny wymóg formy ad probationem w odniesieniu do wypowiedzenia (art. 77 § 2 i 3 w zw. z art. 74 § 1 k.c.), niezależnie od tego, czy stosowne prawo wypowiedzenia zostało uregulowane przepisem względnie czy bezwzględnie wiążącym (zob. np. art. 869 § 2 k.c.). Nie ma chyba zatem powodów, aby odmawiać stronom – w obrocie obustronnie handlowym – przyjmowania rozwiązań generalnie przez ustawodawcę akceptowanych.
W literaturze wskazuje się na możliwość zastrzeżenia wymogu formy pisemnej z jednoczesnym postanowieniem, że niezachowanie formy nie pociągnie za sobą żadnych ujemnych skutków dla stron, w szczególności, że dokonania czynności będzie można dowodzić wszelkimi środkami dowodowymi[17].
Nie kwestionując dopuszczalności takich klauzul należy stwierdzić, że z uwagi na brak jakichkolwiek korzyści prawnych płynących dla stron w razie zastrzeżenia „niesankcjonowanego” wymogu formy zamieszczanie takich postanowień przedstawia się jako bezcelowe.
Inaczej wypada ocena sytuacji, gdy strony zastrzegają wymóg formy szczególnej nie opatrując go żadną z sankcji znanych k.c. (ad solemnitatem, ad eventum, ad probationem), wprowadzając natomiast obowiązek naprawienia szkody spowodowanej niezachowaniem formy[18].
W razie zastrzeżenia dla wypowiedzenia wymogu określonej formy, dochowanie takiego wymogu polega na doręczeniu adresatowi – w sposób opisany w art. 61 k.c. – właściwego nośnika oświadczenia (np. w przypadku formy pisemnej musi być to dokument obejmujący treść wypowiedzenia i zawierający podpis wypowiadającego)[19].
[1] Zob. np. K. J. Hopt, Handelsvertreterrecht, 3. Aufl., s. 388.
[2] Zob. np. K. J. Hopt, Handelsvertreterrecht, 3. Aufl., s. 114; G. von Hoyningen-Huene, Die kaufmännischen…, s. 395.
[3] Tak G. Löwisch, (w:) Handelsgesetzbuch, § 89 Nb. 25, § 89a Nb. 43, z powołaniem się na przepis § 89a ust. 1 zd. 2 HGB, zgodnie z którym prawo wypowiedzenia nadzwyczajnego nie może zostać wyłączone lub ograniczone.
[4] Zob. np. J. Strzebińczyk, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 207.
[5] Przyjmuję założenie, że art. 74 § 3 k.c. znosi generalnie ustawowy wymóg formy pisemnej w obrocie obustronnie handlowym, a nie jedynie wyłącza zastosowanie sankcji opisanych w art. 74 § 1 i 2 k.c. Przepisy art. 77 § 2 i 3 k.c. mogą znaleźć zastosowanie do wypowiedzenia umowy agencyjnej w tych zupełnie wyjątkowych wypadkach, w których działalność agenta nie będzie mogła zostać zakwalifikowana jako działalność gospodarcza. Z uwagi na marginalne znaczenie takich sytuacji w dalszych rozważań nie są one uwzględniane.
[6] Tak A. Brzozowski, (w:) Kodeks…, red. K. Pietrzykowski, t. I, s. 415; A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo…, s. 298; M. Krajewski, Zmiany regulacji formy czynności prawnych, PPH 2003, nr 7, s. 7.
[7] Tak K. J. Matuszczyk, Forma czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami, PPH 2004, nr 9, s. 32.
[8] Tak J. Strzebińczyk, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 205.
[9] Tak E. Drozd, Forma czynności prawnych zastrzeżona wolą stron, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace z Wynalazczości i Ochrony Własności Intelektualnej 1974, nr 1, s. 47.
[10] Zob. Z. Radwański, Prawo…, s. 245.
[11] Tak E. Drozd, Forma…, s. 49 (choć konsekwencje takiego stanowiska Autor sam określa jako „dość dziwne”).
[12] Jeżeli natomiast strony w ogóle pominęły kwestię skutków niezachowania formy, ma zastosowanie art. 76 zd. 1 k.c. Tak, jeżeli prawidłowo odczytałem sens wypowiedzi Autorów, Z. Radwański, (w:) System prawa prywatnego, t. 2, s. 142, oraz A. Brzozowski, (w:) Kodeks…, red. K. Pietrzykowski, t. I, s. 415-416; odmiennie J. Strzebińczyk, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 205, zdaniem którego art. 76 zd. 2 znajduje zastosowanie zawsze, chyba że strony w sposób jednoznaczny uregulowały skutki niezachowania formy. Zob. również bardzo niejasną wypowiedź S. Rudnickiego, (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz…, s. 355, oraz stwierdzenie K. Górskiej, Zachowanie zwykłej formy pisemnej czynności prawnych, Warszawa 2007, s. 37: „w efekcie niezachowania formy pisemnej zastrzeżonej wolą stron czynność prawna nie dochodzi do skutku, nawet gdy strony nie określiły w sposób wyraźny rygorów jej niedochowania, a dopiero „w razie wątpliwości” poczytuje się, że formę zastrzeżono wyłącznie dla celów dowodowych”.
[13] Zob. M. Krajewski, Zmiany…, s. 6; K. J. Matuszczyk, Forma…, s. 32; J. Strzebińczyk, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 205; Z. Radwański, Prawo…, s. 245.
[14] Zob. M. Krajewski, Zmiany…, s. 6.
[15] Ustawa z 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 49, poz. 408).
[16] Zob. np. J. Strzebińczyk, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 200.
[17] Zob. E. Drozd, Forma…, s. 49-50 wraz z podanym tam uzasadnieniem tezy, że w razie niedochowania takiego wymogu formy nie mają zastosowania ograniczenia dowodowe z art. 246 k.p.c.
[18] Zob. również E. Molitor, Die Kündigung…, 2. Aufl., s. 116, gdzie Autor wskazuje, że klauzula o formie może mieć także taki sens, że wypowiedzenie wprawdzie może nastąpić w dowolnej formie, lecz wypowiadający następnie obowiązany jest – pod rygorem odpowiedzialności odszkodowawczej – potwierdzić je na piśmie.
[19] Zob. np. P. Machnikowski, (w:) Kodeks…, red. E. Gniewek, s. 144, gdzie Autor jednocześnie wskazuje na odmienne stanowisko SN w odniesieniu do złożenia oświadczenia woli w formie aktu notarialnego, dopuszczające ograniczenie się do zawiadomienia adresata o złożeniu oświadczenia. Pogląd ten, podzielany przez większość doktryny, został poddany trafnej krytyce przez M. Słomko, Złożenie…, s. 17-41.