Niedawno przypadkiem trafiłem na stronę internetową „Kia pod lupą sądów” [strona już nieaktywna].
Celem tej strony jest, jak można się domyślać po jej lekturze, budowanie „czarnego PR” koreańskiego koncernu – poprzez gromadzenie różnorakich negatywnych informacji na temat pojazdów Hyundai i Kia, postępowania koncernu czy też spraw sądowych, zwłaszcza tych przegranych przez koncern lub krajowych importerów. Są też takie „rodzynki” jak np. informacja o tym, że Koreańczycy nie szanują praw zwierząt, a konkretnie psów, masowo zjadanych w koreańskich restauracjach.
Ale nie o tej „krucjacie” chciałem pisać, lecz o tym, jakich porad prawnych udziela dealerom samochodowym autor serwisu „Kia pod lupą sądów” – tajemniczy Wiktor Temidowicz.
Znalazłem tam bowiem artykuł omawiający uprawnienia dealera samochodowego w razie rozwiązania umowy dealerskiej: Dealer ma prawo do odszkodowania po rozwiązaniu umów [strona już nieaktywna].
Autor stawia tam kilka tez, które budzą pewne zastrzeżenia.
Dealer = agent?
Podstawą rozważań autora jest stwierdzenie, że dealer samochodowy jest agentem, zaś umowa dealerska umową agencyjną w rozumieniu art. 758 § 1 KC:
Określony w dyrektywie przedstawiciel handlowy działający na własny rachunek, wprowadzony został do kodeksu cywilnego pod nazwą agenta. […] Umowa nazwana typu agencyjnego jest szeroko rozpowszechniona w branży motoryzacyjnej, gdzie dealer samochodowy spełnia rolę przedstawiciela handlowego działającego na własny rachunek, będąc związanym umowami dealerskimi z importerem. Definicja umowy agencyjnej określona jest w Art. 758 § 1 kodeksu cywilnego, co transponując do „umów dealerskich” daje zapis: Przez umowę dealerską przyjmujący zlecenie (dealer) zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, do stałego pośredniczenia, za wynagrodzeniem, przy zawieraniu z klientami umów na rzecz importera albo do zawierania ich w jego imieniu. [wytłuszczenie moje]
Wprawdzie nie prowadziłem badań empirycznych w tym zakresie, to chyba się nie pomylę jeżeli stwierdzę, że w branży samochodowej umowa agencyjna nie jest zbyt często spotykana. Dealer samochodowy nie zawiera bowiem umów sprzedaży w imieniu importera (jak w przypadku umowy agencyjnej w rozumieniu art. 758 § 1 KC) lecz we własnym imieniu.
Z reguły jest on bowiem związany z importerem klasyczną umową dealerską (dystrybucyjną), którą – w ślad za art. 4:101 PEL CAFDC – można zdefiniować jako:
umowę, na mocy której jedna ze stron (dostawca) zobowiązuje się stale dostarczać drugiej stronie (dystrybutorowi) produktów, a dystrybutor zobowiązuje się nabywać i zbywać je w swoim imieniu i na swoją rzecz.
[M. W. Hesselink, J. W. Rutgers, O. Bueno Diaz, M. Scotton, M. Veldman, Commercial Agency, Franchise and Distribution Contracts (PEL CAFDC), München 2006]
Prawo dealera samochodowego do świadczenia wyrównawczego?
W powołanym przeze mnie artykule teza, że dealer samochodowy jest agentem w rozumieniu art. 758 § 1 KC, prowadzi Wiktora Temidowicza do wniosku, że dealerowi samochodowemu przysługuje prawo do uzyskania świadczenia wyrównawczego po zakończeniu umowy dealerskiej.
Niestety tak prosto nie jest – o czym świadczą chociażby starania Związku Dealerów Samochodowych o wprowadzenie stosownych zmian legislacyjnych.
Przepis art. 7643 KC regulujący świadczenie wyrównawcze znajduje bezpośrednie zastosowanie jedynie do umów agencyjnych w rozumieniu art. 758 § 1 KC.
Nie oznacza to, że w odniesieniu do innych umów stosowanie przepisów o świadczeniu wyrównawczym jest z góry wykluczone. Taka możliwość istnieje – jednakże wyłącznie w oparciu o analogię.
W praktyce oznacza to, że dealer samochodowy dochodzący świadczenia wyrównawczego musi przekonać sąd, że z uwagi na podobieństwa funkcji agenta oraz dealera samochodowego istnieją podstawy do zastosowania art. 7643 KC w drodze analogii także w odniesieniu do umowy dealerskiej. Jako że – o ile mi wiadomo – brak jest publikowanego polskiego orzecznictwa dopuszczającego taką możliwość, a poglądy w literaturze są niejednoznaczne (generalnie temat nie został w nauce zbadany), wynik takiego sporu nie jest przesądzony.
Inaczej jest oczywiście w takich krajach jak np. Niemcy, Austria czy Szwajcaria, gdzie od lat w drodze analogii przyznaje się dealerom samochodowym świadczenie wyrównawcze; zresztą duża część wydawanych tam orzeczeń sądowych z zakresu świadczeń wyrównawczych dotyczy właśnie tej branży.
Zdjęcie: materiały prasowe Hyundai Motor Poland Sp. z o.o.
Dodaj komentarz