SPIS TREŚCI
Użycie przez polskiego ustawodawcę w hipotezie normy zawartej w art. 7641 § 1 k.c. terminu: umowa zawarta na czas nieoznaczony pozostaje w harmonii z postanowieniami prawa europejskiego. Art. 15 ust. 1 dyrektywy 86/653/EWG wyznaczając zakres zastosowania przepisów o terminach wypowiedzenia również bowiem posługuje się zwrotem: umowa zawarta na czas nieoznaczony (niem. auf unbestimmte Zeit, ang. for an indefinite period, fr. pour une durée indéterminée). Podobnie czyni też ustawodawca niemiecki w § 89 ust. 1 HGB.
Żaden z powyższych aktów normatywnych nie podaje jednak legalnej definicji przedmiotowego wyrażenia. To samo dotyczy określenia: umowa zawarta na czas oznaczony, pojawiającego się w art. 764, 7641 § 4, art. 7642 § 1 k.c., § 89 ust. 3 HGB czy art. 14, 15 ust. 6 dyrektywy.
Sformułowanie: umowa zawarta na czas nieoznaczony i komplementarne wobec niego wyrażenie: umowa zawarta na czas oznaczony w pierwszej kolejności skierowują myśli na kwestię oznaczenia przez strony czasu trwania umowy, tzn. wskazania w jej treści zdarzenia, z którego zajściem stosunek agencyjny ma wygasnąć.
Wskazanie takie może nastąpić zasadniczo na trzy sposoby.
Po pierwsze, strony mogą zastrzec w umowie, że stosunek agencyjny wygasa wraz z nadejściem oznaczonego terminu, przy czym już w chwili zawarcia umowy wiadomo, kiedy termin ten nadejdzie (dies certus an, certus quando)[1].
Po drugie, strony mogą uzależnić trwanie umowy od nadejścia terminu, przy czym w chwili zawarcia umowy nie jest znana chwila jego nadejścia (dies certus an, incertus quando)[2].
Po trzecie, można postanowić, że umowa wygaśnie wraz z nastąpieniem przyszłego zdarzenia, którego nastąpienie nie jest jednak pewne (zastrzeżenie warunku rozwiązującego w rozumieniu art. 89 k.c.).
W toku dalszych wywodów poszczególne zastrzeżenia zostaną zbadane pod kątem ich znaczenia dla rozróżnienia umów agencyjnych na zawarte na czas oznaczony i nieoznaczony.
Dodaj komentarz